Julcia zasypiała przy piersi w naszym łóżku, nie śpiąc tylko ‘czuwając’. Ja oczywiście też nie spałam, bo wiedziałam że każdy mój ruch wiąże się z ‘niezadowoleniem’ Julci. Mąż też nie spał w nocy. Teraz moje dziecko śpi spokojnym snem, bo wie, że jest bezpieczna w swoim łóżeczku i nie ma potrzeby budzić  rodziców  ;)  Nie tylko śpi 13-14 h na dobę to jeszcze tyle ile wcześniej płakała, tyle teraz się śmieje ( czyli prawie cały dzień ) :-) Żałuję tylko że wcześniej nie wiedziałam o poradach Pani Agnieszki bo prędzej zdecydowalibyśmy się na współpracę, za którą bardzo dziękujemy :-)


Możliwość komentowania została wyłączona.

Koszyk0
Brak produktów w koszyku!
Kontynuuj zakupy
0