Dzień dobry Pani Edyto,

to już prawie półtora miesiąca odkąd zaczęliśmy wdrażać plan, i to już prawie półtora miesiąca odkąd śpimy! Zniknęły nawet wybudzenia w nocy, chociaż że były dosłownie minutowe. Codziennie kiedy odkładam Bartka do łóżeczka nie mogę się nadziwić jak to dziecko, które jeszcze tak niedawno robiło awanturę o każde zasypianie, spokojnie zasypia razem z misiem w swoim łóżeczku.

Bardzo cieszę się z naszej współpracy i korzyści jakie nam ona przyniosła, życie stało się o niebo łatwiejsze, Bartek zasypia szczęśliwy i budzi się szczęśliwy a my zyskaliśmy wolne wieczory i spokojny sen! W końcu można przeczytać książkę, obejrzeć film albo iść spać o 21.00.

Pamiętam, że tak jak cały plan przyjęłam z pokorą i wiedziałam, że musi się udać, tak największe obawy miałam co do kładzenia Bartka spać najpóźniej o 20 bo zazwyczaj o godz 20.30 to on jeszcze żywo biegał po całym domu i każda próba uśpienia go o tej godzinie kończyła się kłótnią całej rodziny. A tu proszę! Bartek o 20 to już twardo śpi! Jest tak jak Pani mi kiedyś mówiła – Bartek od rana ma trochę dłuższy czas aktywności a na wieczór krótszy. Dodam jeszcze, że słowa klucze są magiczne!

Naprawdę jestem szczęśliwa, że znalazłam Dobranockę i nie dołączyłam do grona rodziców, którzy wierzą w bajki, że wyspać się będą mogli dopiero kiedy dziecko pójdzie do szkoły :D wspaniale jest mówić ludziom o tym, że dziecko śpi w nocy i my też a wyspany rodzic to dobry rodzic!

Bardzo bardzo dziękuję za poukładanie nam życia, spokojny sen naszej rodziny, całą wiedzę jaką dostałam, i za to, że wiem gdzie szukać pomocy (a szukałam długo i już prawie zwątpiłam w jej istnienie)!!!

Myślę, że skoro zrobiliśmy taki krok milowy ze snem to teraz pora na dietę Bartka :)


Możliwość komentowania została wyłączona.

Koszyk0
Brak produktów w koszyku!
Kontynuuj zakupy
0